Dla Rodziców

GDZIE SZUKAĆ POMOCY?

O kiepskim stanie polskiej psychiatrii mówi się często. Szczególnie w kontekście przepełnionych szpitali psychiatrycznych. Prawda jest jednak taka, że przyjęcie na oddział powinno być ostatecznością. To ostatnie ogniwo, najwyższa instancja, zgodnie z nomenklaturą NFZ – III poziom referencyjności. Psycholog szkolny, lekarz rodzinny, pomoc ambulatoryjna, poradnie psychologiczno-pedagogiczne, tzw. EZRY (z poradniami i oddziałami dziennymi) to tam powinniśmy szukać pomocy zanim udamy się na izbę przyjęć do szpitala. W pierwszej kolejności powinniśmy kierować się do centr środowiskowej opieki psychologicznej i psychoterapeutycznej (I poziom referencyjności), nie trzeba mieć skierowania, po prostu umawiamy się na konsultację. W przypadku konieczności skonsultowania się z lekarzem udajemy się do centrum zdrowia psychicznego – to tzw. II poziom referencyjności. Tutaj też nie musimy mieć skierowania.
W razie stanu zagrażającemu zdrowiu lub życiu należy zgłosić się na izbę przyjęć szpitala psychiatrycznego.
Tutaj znajdziesz listę ośrodków I, II i III stopnia referencyjności.
Oprócz służby zdrowia, wiele organizacji non-profit oferuje pomoc w zakresie zdrowia psychicznego. Mogą to być stowarzyszenia pacjentów, grupy samopomocowe,
fundacje czy ośrodki pomocy i poradnictwa. Warto poszukać takich organizacji w lokalnej społeczności lub skorzystać z internetowych zasobów, które często udostępniają informacje na temat dostępnych usług i kontaktów.
Do kogo się zwrócić? Jeśli masz problemy zdrowia psychicznego, warto najpierw porozmawiać o tym z lekarzem pierwszego kontaktu, czyli np. lekarzem rodzinny. Mogą oni skierować Cię do odpowiedniego specjalisty, jak np. psychiatry lub psychologa. W przypadku dzieci i młodzieży warto skonsultować się z pediatrą lub psychologiem szkolnym, którzy mają duże doświadczenie w pracy z tymi grupami wiekowymi.
Po co szukać pomocy? Szukanie pomocy w zakresie zdrowia psychicznego jest niezwykle ważne z wielu powodów. Po pierwsze, psychiczne dolegliwości mogą mieć poważny wpływ na nasze codzienne życie i funkcjonowanie. Może to prowadzić do problemów w pracy, szkole, relacjach z innymi osobami czy utraty radości z życia. Odpowiednia opieka psychologiczna i psychiatryczna pomoże nam zrozumieć nasze problemy, znaleźć sposoby radzenia sobie z nimi i poprawić jakość życia.
Co powinna martwić w kontekście zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży? Zdrowie psychiczne dzieci i młodzieży jest równie ważne i powinno być traktowane równie poważnie jak zdrowie fizyczne. Warto zwrócić uwagę na kilka czynników, które mogą świadczyć o potrzebie interwencji specjalistycznej. Jeśli dziecko lub młodzież:
Wydaje się być stale smutne, przygnębione lub wycofane,
Ma problemy z koncentracją i skupianiem uwagi w szkole lub w innych sytuacjach,
Przeżywa nagłe zmiany nastroju, złość lub wybuchy agresji,
Doświadcza trwających dłużej niż kilka tygodni problemów z jedzeniem lub snem,
Mówi o myślach samobójczych lub samookaleczeniu.
W takich przypadkach należy jak najszybciej zwrócić się o pomoc do specjalisty. Wczesne wykrycie i odpowiednie leczenie problemów zdrowia psychicznego u dzieci i młodzieży może pomóc w uniknięciu poważniejszych konsekwencji i przyczynić się do zdrowego rozwoju emocjonalnego i psychicznego.

NA SZYBKO:
116 111 – telefon zaufania dla dzieci czynny 24/7
800 100 100 – telefon wsparcia dla rodziców i nauczycieli
Tutaj sprawdzisz harmonogram dyżurów szpitali psychiatrycznych.

Projekt Centrum Aktywnego Dziecka prezentuje potencjał PWD jest finansowany ze środków m. st. Warszawy

O RANY, EKRANY!

Telewizory, laptopy, tablety, smartfony… Nie oszukujmy się, nie wyeliminujemy elektroniki z naszego życia. Ani z naszego, ani naszych dzieci. Youtube zaproponował rodzicom aplikację Youtube kids, przekonywał opiekunów, że dzięki niej dzieci będą mogły w bezpieczny sposób przeglądać filmy online… Same, bez nadzoru rodzica. Zostawiliśmy nasze dzieci z ekranami, żeby kupić sobie trochę czasu dla siebie. Tymczasem badania wskazują, że istnieje związek pomiędzy uzależnieniem od internetu, a niekontrolowaną przez dorosłego inicjacją internetową! Higiena cyfrowa jest pojęciem, które wprowadza zasady i techniki zdrowego korzystania z urządzeń elektronicznych. Oto kilka zaleceń dotyczących ekranów dla dzieci:
Ogranicz czas spędzany przed ekranem: Zgodnie z zaleceniami Amerykańskiej Akademii Pediatrii, dzieci w wieku od 2 do 5 lat powinny korzystać z ekranów nie więcej niż jedną godzinę dziennie, natomiast dla dzieci powyżej 6 lat sugeruje się, by czas ten nie przekraczał dwóch godzin. Ważne jest, aby dzieci spędzały więcej czasu na aktywnościach fizycznych, takich jak zabawa na świeżym powietrzu, czy czytanie książek.

Stwórz zasady dotyczące korzystania z urządzeń elektronicznych: Dojście do porozumienia z dziećmi w sprawie czasu spędzanego przed ekranem jest kluczowe. Wspólnie ustalcie reguły dotyczące korzystania z urządzeń. Na przykład, ustalcie, że telewizor lub inne ekrany nie są dozwolone podczas posiłków, czy też przed pójściem spać.

Monitoruj treści: Pamiętaj, że dzieci powinny korzystać tylko z odpowiednich dla ich wieku treści. Istnieje wiele filtrów i programów kontroli rodzicielskiej, które mogą pomóc zapewnić, że dzieci będą oglądać i korzystać z treści odpowiednich dla ich wieku.

Zachęcaj do interakcji społecznych poza ekranem: Ważne jest, aby zachęcać dzieci do spędzania czasu z innymi dziećmi poza ekranami. Organizowanie wspólnych aktywności, takich jak sporty, gry planszowe czy wycieczki, może pomóc w rozwoju zdrowych relacji i komunikacji między rówieśnikami.
Monitoruj czas spędzany w mediach społecznościowych: Dzieci i nastolatki są szczególnie podatne na negatywne konsekwencje korzystania z mediów społecznościowych. Częste sprawdzanie wiadomości, nieustanne porównywanie się z innymi i presja społeczna mogą prowadzić do niezdrowego samopoczucia. Badania wskazują, że korzystanie z instagrama ma najbardziej niekorzystny wpływ na nastrój użytkownika.
Ułóż harmonogram aktywności: wprowadzenie zróżnicowanych aktywności fizycznych, kreatywnych i społecznych do planu dnia może pomóc w zapewnieniu zdrowego równowagi między czasem spędzanym przed ekranem a innymi aktywnościami.
Rozwijaj świadome korzystanie z ekranów: Zachęcaj dzieci do świadomego korzystania z urządzeń elektronicznych. Ucz je, że korzystanie z ekranów powinno być równie ważne, jak aktywności offline.
Czas spędzony przed ekranem nie musi być zawsze czasem straconym czy spędzonym w niekorzystny sposób. Internet i urządzenia elektroniczne dają nam dostęp do wielu możliwości. Dlatego nie warto zawsze bardzo sztywno podchodzić do czasu ekranowego. Jeśli mam tylko godzinę dziennie to możliwe, że na rzecz grania w gry lub korzystania z mediów społecznościowych zrezygnuję z rozwijania pasji, czytania ciekawostek, czy zdobywania wiedzy.

Projekt Centrum Aktywnego Dziecka prezentuje potencjał PWD jest finansowany ze środków m. st. Warszawy

LĘK

To ja decyduje czy coś mnie stresuje. Ach, gdyby rzeczywiście tak było, oj to by się łatwiej żyło… 😉 W tym stwierdzeniu jest jednak odrobina prawdy. No bo co decyduje o trudności zadania? Zadanie czy osoba, które się z nim mierzy…?
Lęk jest naturalny, normalny i często adekwatny. To uczucie którego doświadczamy niezależnie od wieku. To naturalna reakcja na stresujące sytuacje. Dzieci mają jeszcze słabo rozwinięte umiejętności radzenia sobie z emocjami, dlatego mogą mieć trudności z kontrolowaniem lęku. A jednak jego doświadczanie jest częścią normalnego rozwoju dziecka. Ważne jest jednak, aby rodzice i opiekunowie potrafili odróżnić „zdrowy” lęk od niezdrowego.
Objawy lęku u dzieci mogą być różne, zależnie od wieku i osobowości dziecka. U najmłodszych dzieci mogą występować takie objawy jak nadmierna nieśmiałość, wycofywanie się, trudności w nawiązywaniu kontaktów z rówieśnikami, trudności w oddzieleniu się od rodziców. Starsze dzieci mogą natomiast doświadczać objawów fizycznych, takich jak bóle brzucha, nudności czy bóle głowy. Mogą również wykazywać nadmierne zmartwienia, unikać sytuacji, które wywołują lęk, oraz mieć problemy
ze snem.
Jeśli rodzic obserwuje, że lęk utrudnia normalne funkcjonowanie dziecka (np. dziecko unika szkoły, nie bawi się z rówieśnikami) lub jest bardzo nasilony, to warto skonsultować się z lekarzem lub psychologiem. Taki specjalista może pomóc w ustaleniu przyczyny lęku oraz zadecydować o ewentualnej potrzebie dalszego leczenia.
Dobra komunikacja z dzieckiem jest kluczem do zrozumienia jego lęków i obaw. Wsparcie emocjonalne oraz wysłuchanie dziecka są bardzo ważne – dziecko musi czuć, że jego lęki są ważne i że można o nich rozmawiać. Nie bagatelizujmy strachów dziecka. Czasem w dobrej wierze mówimy: “Nie ma się czego bać”.
-“No skoro nie ma to dlaczego się boję?!” Dziecko może stracić zaufanie do swoich osądów, kompetencji, umiejętności. Skoro nie ma się czego bać, a ono się boi to może z nim jest coś nie w porządku? I tak zamiast budować poczucie własnej wartości podkopuje je.
Gdy widzimy, że nasze dziecko jest pełne lęku nazwijmy to: widzę, że się boisz, robisz to przecież pierwszy raz!
Sięgnijmy do własnych doświadczeń: “Ja też bałam się pierwszego zjazdu na nartach/przepłynięcia basenu bez rękawków/przejścia po równoważni…”
Zapewnijmy, że jesteśmy obok, zapytajmy czego potrzebuje. Porozmawiajmy na spokojnie, z boku, nie przy innych dzieciach.
Warto również przyjrzeć się własnemu lękowi. Możemy przekazywać naszym dzieciom mnóstwo dobrych rad, a one i tak lepiej zapamiętają, jak się zachowujemy, jak sobie radzimy z trudnymi momentami. Bo wciąż patrzą. Patrzą i się uczą.

Projekt Centrum Aktywnego Dziecka prezentuje potencjał PWD jest finansowany ze środków m. st. Warszawy

RODZICE SIĘ KŁÓCĄ

 

NEURORÓŻNORODNOŚĆ.

Panowanie nad własnymi emocjami to trudne zadanie. jeśli czujemy mocniej, słyszymy głośniej, zauważamy każdy szczegół? Światło mocniej razi, ubranie mocniej drapie…?
Wg Nancy Doyle osób neuroatypowych jest w społeczeństwie ok 20%. Dzieci z diagnozami takimi jak całościowe zaburzenie rozwoju, potocznie zwane zespołem Aspergera i autyzm muszą włożyć dużo więcej wysiłku, by nauczyć się skutecznej komunikacji, identyfikowania i zarządzania emocjami, rozumienia swoich stanów. Pomimo wielu specjalistycznych oddziaływań dla niektórych nie będzie to nigdy w pełni możliwe.
Osoby z tym zaburzeniem inaczej przetwarzają bodźce z otoczenia. Mogą czuć się bardzo przytłoczone ilością docierających bodźców – zapachów, świateł, dźwięków. Czasem jest ich tak dużo i są one tak przytłaczające, że trudno sobie z nimi poradzić.
Gdy w rodzinie wychowuje się dziecko z neuroatypowością to ona dotyka nie tylko dziecko, ale też cały system rodzinny, a także szkolny.
Jak pomóc dzieciakom z neuroatypowością poradzić sobie z codziennością?
Przede wszystkim struktura! Bez pomocy rodzica w porannym szykowaniu do szkoły niektóre dzieci zajmą się czymś innym 😉 zaczną marzyć, rysować, bawić się, albo ogarnie je ogromny stres, który uniemożliwi zebranie myśli.
Przekazuj krótkie i konkretne komunikaty, żeby dziecko nie zgubiło sensu wypowiedzi. Staraj się patrzeć w oczy, żeby wiedziało, że mówisz do niego. Powtórz komunikat, określ czas wykonania.
Pomóż w odrabianiu lekcji. W przypadku dzieci z ADHD obecność i pomoc rodzica będą początkowo niezbędne. Wyznaczcie stałe pory na odrabianie lekcji, zaplanujcie pracę. Jeśli widzisz, że dziecko nie może się skupić zaproponuj przerwę.
Wprowadźcie strategie odraczania. Jeśli dziecko ma tendencję do przerywania, poradź mu by zapisał co chce Ci powiedzieć.
Chwal i motywuj! Im więcej mamy trudności tym więcej potrzeba nam pochwał. Zauważaj każdy sukces i włożony wysiłek.

Projekt Centrum Aktywnego Dziecka prezentuje potencjał PWD jest finansowany ze środków m. st. Warszawy

LEPIEJ ZAPOBIEGAĆ NIŻ… GASIĆ POŻARY 😉

 

NERWY I JAK SOBIE Z NIMI RADZIĆ?

  1. Ucisz gada. Za automatyczne reakcje związane ze stresem odpowiada najstarsza część naszego mózgu – mózg gadzi. “Wgrane” w tej części oprogramowanie to najstarszy system operacyjny, nie możemy go odinstalować. Przejmuje on kontrolę nad działaniem zawsze, gdy mózg uzna bodziec, otoczenie lub sytuację za zagrażające. Wtedy trzeba działać szybko! Nie ma czasu na analizy! W sytuacji zagrożenia dzia
  2. Gdy emocje biorą górę, racjonalne myślenie przestaje być opcją. Wszyscy to znamy, nie ma się co czarować, każdy z nas do końca ferii z jakiejś przyczyny ostro się wkurzy. Dorosły człowiek wkurzał się już wiele razy i teraz łatwiej mu rozpoznać co się z nim dzieje, dzięki czemu może szybko zareagować – niejako z automatu. Nasze mózgi są dojrzałe i doświadczone.
  3. W mózgu dziecka obszary odpowiedzialne za kontrolę nie są jeszcze w pełni online (i, o zgrozo, jeszcze długo nie będą), dlatego w sytuacjach kryzysowych dzieci potrzebują naszej pomocy. 
  4. Ucisz gada. Za automatyczne reakcje związane ze stresem odpowiada najstarsza część naszego mózgu – mózg gadzi. “Wgrane” w tej części oprogramowanie to najstarszy system operacyjny, nie możemy go odinstalować. Przejmuje on kontrolę nad działaniem zawsze, gdy mózg uzna bodziec, otoczenie lub sytuację za zagrażające. Wtedy trzeba działać szybko! Nie ma czasu na analizy! W sytuacji zagrożenia działamy instynktownie. Uciekamy, walczymy lub udajemy trupa. Gdy pod wpływem silnych emocji człowiek przełącza się w tryb mózgu gadziego nie korzysta z innych, mniej pierwotnych struktur mózgowych. Nie jest w stanie myśleć logicznie. Dlatego w pierwszej kolejności musimy wyłączyć tryb przetrwania.
    Gdy dziecko jest w silnych emocjach, nie krzycz, nie tłumacz, możliwości poznawcze są w tej chwili wyłączone. Usiądź lub stań obok, przytul i oddychaj razem z nim. 
  5. Zidentyfikuj problem. Zastanów się, co wytrąciło dziecko z równowagi. Opisz sytuację, używaj faktów i nazwij uczucia, które się pojawiły. “Ala strąciła Twoją budowlę, zdenerwowałeś się, bo włożyłeś w nią dużo pracy. Na pewno jest Ci przykro”. Nie mów “nic się nie stało, odbudujesz” właśnie runął mały świat. Bądź blisko.
    Opisanie sytuacji, nazwanie emocji pomoże dziecku w przyszłości identyfikować swoje stany. Nazywanie emocji to pierwszy krok do ich kontrolowania.
  6. Czas na działanie. Gdy emocje opadną zapytaj dziecko co chciałoby teraz zrobić. Jak możesz mu
  7. łamy instynktownie. Uciekamy, walczymy lub udajemy trupa. Gdy pod wpływem silnych emocji człowiek przełącza się w tryb mózgu gadziego nie korzysta z innych, mniej pierwotnych struktur mózgowych. Nie jest w stanie myśleć logicznie. Dlatego w pierwszej kolejności musimy wyłączyć tryb przetrwania.
    Gdy dziecko jest w silnych emocjach, nie krzycz, nie tłumacz, możliwości poznawcze są w tej chwili wyłączone. Usiądź lub stań obok, przytul i oddychaj razem z nim. 
  8. Zidentyfikuj problem. Zastanów się, co wytrąciło dziecko z równowagi. Opisz sytuację, używaj faktów i nazwij uczucia, które się pojawiły. “Ala strąciła Twoją budowlę, zdenerwowałeś się, bo włożyłeś w nią dużo pracy. Na pewno jest Ci przykro”. Nie mów “nic się nie stało, odbudujesz” właśnie runął mały świat. Bądź blisko.
    Opisanie sytuacji, nazwanie emocji pomoże dziecku w przyszłości identyfikować swoje stany. Nazywanie emocji to pierwszy krok do ich kontrolowania.
  9. Czas na działanie. Gdy emocje opadną zapytaj dziecko co chciałoby teraz zrobić. Jak możesz mu

Gdy emocje biorą górę, racjonalne myślenie przestaje być opcją. Wszyscy to znamy, nie ma się co czarować, każdy z nas do końca ferii z jakiejś przyczyny ostro się wkurzy. Dorosły człowiek wkurzał się już wiele razy i teraz łatwiej mu rozpoznać co się z nim dzieje, dzięki czemu może szybko zareagować – niejako z automatu. Nasze mózgi są dojrzałe i doświadczone.

W mózgu dziecka obszary odpowiedzialne za kontrolę nie są jeszcze w pełni online (i, o zgrozo, jeszcze długo nie będą), dlatego w sytuacjach kryzysowych dzieci potrzebują naszej pomocy.
 

  1. pomóc w rozwiązaniu tej sytuacji? Nie podsuwaj mu rozwiązań, zaufaj, że samo je znajdzie. Samodzielność to dla dziecka powód do dumy i kamień węgielny pod poczucie własnej wartości.

Emocje są nam potrzebne, są naturalnymi, adaptacyjnymi reakcjami naszego organizmu. Są jak powiadomienia – informują nas o tym co się z nami dzieje, czego potrzebujemy. Wyrażona emocja po kilkunastu minutach zniknie, tak samo jak znika czerwona ikonka powiadomienia. Jeśli odczytujemy je na bieżąco bez problemu radzimy sobie z dostosowaniem się do ich treści, jeśli będziemy udawać, że nie słyszymy, jak przychodzą, nawarstwią się i może się zdarzyć, że nasz system się przeciąży.

Projekt Centrum Aktywnego Dziecka prezentuje potencjał PWD jest finansowany z środków m. st. Warszawy

EMOCJONUJĄCE FERIE

Dzieci rozumieją więcej niż nam się wydaje. Od pierwszych dni życia, zupełnie naturalnie nastawione są na dostrojenie się do opiekuna, i na współpracę, bo te zapewnią mu przetrwanie. Nie rozumieją słów, nie znają żadnych języków poza językiem ciała… Mimika, gesty, ton głosu, maluchy bardzo szybko uczą się chwytać w lot znaczenie komunikatów niewerbalnych. Im starsze tym bardziej uczą się polegać na tym co usłyszały – komunikacie werbalnym.